O prawdzie fotografii i dobrych zdjęciach
Fotografie… Jak wyglądałoby nasze życie, gdyby ich nie było? Pozostałaby pamięć zdarzeń jako główny depozyt naszej historii. Potrzeba większego skupienia i wyobraźni przy lekturze. Konieczność fatygowania się w różne miejsca, aby je ujrzeć. Wyzwanie, aby opowiedzieć innym o obrazach, którymi cieszyliśmy oczy. Docenilibyśmy urok chwili i jej wyjątkowość. Wiele z tego, w czym uczestniczymy, bez fotograficznej rejestracji powędrowałoby na odległą półkę pamięci, która istnieje, lecz drogi do niej nigdy nie odnajdziemy. Zniknęłyby uśmiechnięte twarze z reklam, miast tego zwodzono by nas pewnie słowem, kolorem, a może zapachem. Rzesze osób, nie znoszących wycelowanego w siebie obiektywu odetchnęłoby z ulgą. Tabloidy pozbawione zdjęć, w ostatnich miesiącach przed plajtą, pod tekstami umieszczałyby adnotacje, tłustym drukiem: nasz reporter tam był i widział wszystko na własne oczy. Złożywszy stosowną przysięgę przed redaktorem naczelnym, jak też Wam, drodzy czytelnicy zaświadcza, iż to co opisał, miało miejsce, danego dnia o danej godzinie...
Jeżeli puścimy wodze wyobraźni jak wyglądałby nasz świat bez wynalazku Daguerre`a łatwiej dostrzeżemy to, co fotografia w nasze życie wnosi. Jak kształtuje nasze widzenie świata, nas samych oraz innych ludzi.